...tym razem coś z kuchni indyjskiej szybkie, smaczne no i zawsze składniki są pod ręką przynajmniej u mnie. Z pewnością nie raz do powtórki. Brokuł trochę zieloniasty ale to dlatego że mrożony...
100 g czerwonej soczewicy
1 średnia cebula drobno posiekana
pół łyżeczki chilli w proszku
pół łyżeczki czarnego mielonego pieprzu
łyżeczka mielonego kuminu
pół łyżeczki mielonej kolendry
łyżeczka kurkumy
sok z połowy małej cytryny
pół małego brokuła podzielonego na różyczki (ja miałam mrożony)
około szklanki wywaru warzywnego (ja zastąpiłam wodą)
sól do smaku
ghee
Na odrobinie ghee smażymy posiekaną cebulę do miękkości. Dodajemy chilli, pieprz, kumin, kolendrę i kurkumę. Smażymy minutę stale mieszając (uważając by nie przypalić przypraw). Dodajemy soczewicę sok z cytryny i bulion (u mnie woda- dodaję ją bez odmierzania, musi po prostu przykryć ziarna. W razie potrzeby w trakcie gotowania dodaję odrobinę więcej wody). Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy dalej przez 25 minut. W tym czasie gotujemy na parze brokuły około 7 minut. Przelewamy je zimną wodą. Brokuły dokładamy do soczewicy, mieszamy dokładnie i gotujemy 5 minut. Podajemy z ryżem.
źrodło:"Filozofia smaku"
Wiesz, ja to zawsze zazdroscilam tej prostoty: troche soczewicy, kilka przypraw, zielenina i danie jak sie patrzy! Zadnego ubijania i panierowania kotletow przez godzine! ;) Milego dnia!
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite danie i pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie;) cieszę się , że przepis się spodobał i tym bardziej, że smakowało;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
szybkie, smaczne ale jakie apeytczne i pięknie kolorowe :))
OdpowiedzUsuńJakie piekne kolory i do tego tak zdrowo!
OdpowiedzUsuńPyszny ten brokułek! Muszę sobie zrobić, bo uwielbiam brokuły:)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się niezwykle apetycznie!! Lubię takie delikatne, warzywne dania z ryżem! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! A jak z kuchni indyjskiej to coś dla mnie:)))
OdpowiedzUsuńzazwyczaj chce mi sie ciężkich potraw o tej p;orze roku ale ta propozycja spowodowała burczenie w brzuchu-lekka alternatywa na poprawę humoru-kolor zielony zacheca :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki kobietki za komentarze a curry tak mi zasmakowało że już robiłam dwa razy...;)) takie to moje danie awaryjne....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale na zdjęciu widzę ryż, a nie soczewicę
OdpowiedzUsuńBeato jest ryż i jest soczewica <ta żółta> :)))
OdpowiedzUsuńBabeczki są przepyszne.
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco.