niedziela, 3 stycznia 2010

sernik z białą czekoladą

 ...przyznam szczerze, że jak tylko wstałam skoro świt poszłam spróbować, no i na początku nie byłam zachwycona (chyba przez to że za rano już się na niego rzuciłam). Przed chwilką zjadłam drugi kawałek i jest całkiem ok ma fajna kremową konsystencję, jest taki delikatny...i chyba zrobię go kiedyś ponownie, tylko dam mniej cukru bo jednak trochę za słodki jest, nie wiem może to kwestia jaka czekoladę się doda...jeszcze dodam, że proporcje na tortownicę 26cm ja miałam 24 i  masa serowa nie zmieściła się cała...






spód:
100 g mielonych migdałów
250 g mąki
200 g chłodnego masła
1 żółtko
100 g cukru trzcinowego



Wszystkie składniki zagnieść szybko i ciasto owinąć folią spożywczą. Chłodzić około 1,5 godziny.
Po tym czasie wcisnąć ciasto w formę wyłożoną papierem do pieczenia, robiąc wysokie na 2 cm boki. Ewentualnie można ciasto rozwałkować pomiędzy folią przezroczystą i przenieść do tortownicy rozwałkowane. Piec 20 minut przykryte papierem do pieczenia w 160 stopniach. Po tym czasie papier zdjąć i piec jeszcze 10 minut. Ostudzić. W międzyczasie masa:



1 kg twarogu śmietankowego
40 dag białej czekolady, rozpuszczonej w kąpieli wodnej i ostudzonej
200 g cukru
5 jajek
100 ml mleka
1 laska wanilii



Twaróg zmiksować z mlekiem, cukrem i ziarenkami wanilii. Dodać czekoladę, wciąż ubijając. Białka ubić na sztywną pianę, dodać żółtka ubijać jeszcze chwilę. Masę jajeczną wlać do masy serowej i delikatnie, ale dokładnie wymieszać. Przelać na schłodzony spód i piec około 50-60 minut w 170 stopniach. Środek sernika nie musi być ścięty. Po upieczeniu studzić w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Schłodzić w lodówce, minimum 3 godziny, ale najlepiej całą noc.



źródło: "Cukrowa Wróżka"

5 komentarzy:

  1. Ciesze się, że jednak przekonałaś się do sernika. :]
    Co do tej zawartości cukru, to pomyśl, że w oryginale było 0,5 kg czekolad!
    A serniczek piękny! Namacalna ta kremowość. :]

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba wszyscy na Nowy Rok upiekli sernik z białą czekoladą.... u mnie też był:) robiłam w formie 26cm i tak rósł, że z formy wychodził... musiałam łapać bo spadały kawałki na spód piekarnika... ale jak dla mnie NIEBO w gębie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki piękny, puszysty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! to to naprawdę duży sernik musiał być :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja upiekłam z 200 g, a i tak był pyszny!

    OdpowiedzUsuń