...kiedyś zapisałam ten przepis i w końcu doczekał się realizacji, szkoda, ze go nie zrobiłam wcześniej bo jest naprawdę smaczny. Powinny być 3 placki,ale robiłam go późnym wieczorem i przyznam że nie chciało mi się już...
ciasto
3 szklanki mąki
1 szkl cukru
20 dag margaryny
2 jajka
1 żółtko
1 cukier waniliowy
1 łyż. proszku do pieczenia
1-2 łyżki śmietany
Masa serowa
1kg.sera mielonego
1,5 szkl. cukru
20 dag margaryny
2 jajka
0,5 szkl. mleka
1 budyń śmietankowy lub waniliowy
Z podanych składników zagniatamy ciasto. Dzielimy na 3 części i pieczemy 3 placki w temp. 200 st. około 20-25 min; tak do zezłocenia. Ser, margarynę, roztrzepane jajka, cukier wkładamy do dużego garnka dokładnie mieszamy i zagotowujemy na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Budyń rozpuszczamy w mleku i wlewamy do gotującej się masy serowej. Dokładnie mieszamy i jeszcze raz zagotowujemy. Placki przekładamy gorącą masą. Wierzch ostatniego można polukrować, polać polewą czy też posypać cukrem pudrem.....
To pierwszy sernik, który robiłam ! Prawdopodobnie trafiłam nim przez żołądek do serca mojego przyszłego i aktualnego
OdpowiedzUsuńnie robiłam jeszcze takiego, ba! nawet nie jadłam;) Twój niezwykle smacznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńSlyszałam wiele dobrego o tym serniku. Podobno gotowane nie dorownują pieczonym, sama nie wiem dlaczego sie jeszcze nie skusiłam...
OdpowiedzUsuńGosiu mnie zasmakował....masa serowa jest bardzo delikatna
OdpowiedzUsuńilko...spróbuj kiedyś polecam...;):)
Grażynko no nie dziwię się że trafiłaś wprost do serca..;):)
Bardzo smakowicie wygląda :) Nigdy nie jadłam takiej wersji sernika :)
OdpowiedzUsuńSernik gotowany zawsze rozpływa się w ustach:) I potwierdzam, że jest pyszny:)
OdpowiedzUsuńO, to taki sernik, o jakim wspominała mama. Że gotowany podobno pyszny. :]
OdpowiedzUsuńJestem przeciwna dodawaniu margaryny do ciast. Trzeba dodawać masło.
OdpowiedzUsuńTylko masło...mam takie samo zdanie i trzymam się tego w 90%;):) ale czasem lenistwo zwycięża;).....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto sernik, który szykowali moi rodzice na ważniejsze imprezy. jest pyszny oczywiście następnego dnia. na górną warstwę mama kładła obciążenie, aby wszystko przenikało się, a następnego dnia polewała czekoladą. raczej gorzką bo sam sernik już jest dość słodki...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKasiu :) dokładnie tak jak napisałaś następnego dnia jest najlepszy....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńjak długo pieczemy placki:)Pozdrawiam i z góry dziekuję za odpowiedź.
Kasiu...rzeczywiście umknęło mi, przepraszam. A placki pieczemy 20-25 minut w zależności od piekarnika, ja osobiście lubię "jasne"
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie,śmietana oczywiście kwaśna,tak jak do ciasta kruchego:)
OdpowiedzUsuńKasia...tak dokładnie ja zazwyczaj daje jaka mam pod ręką 12% bądź 18%
OdpowiedzUsuńDziekuję
OdpowiedzUsuńSernik doskonały:)Bardzo krótko gościł na Naszym stole,teraz czas na szarlotkę :)Pozdrawiam i Dziękuję
OdpowiedzUsuńKasiu...dziękuję za komentarz i miło mi że sernik smakował. Pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuń