300 g wieprzowiny, pokrojonej na cienkie kawałki,
3 łyżki sosu rybnego,
3 łyżki wody,
2 łyżki cukru,
2 łyżki sosu karmelowego *
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu,
Mieszamy ze sobą wieprzowinę, sos rybny, wodę, cukier i sos karmelowy. Całość wrzucamy na bardzo gorący olej i smażymy 8-10 minut. Kiedy całe mięso będzie pokryte gładkim sosem zdejmujemy z ognia i posypujemy pieprzem. Podajemy oczywiście z ryżem.
*sos karmelowy:
1/4 szklanki zimnej wody,
1/4 szklanki gorącej wody,
3/4 szklanki brązowego cukru.
Zmieszać zimną wodę z cukrem i gotować do momentu kiedy zacznie mieć konsystencję syropu i kolor zacznie się zmieniać. Obserwować syrop, którego kolor najpierw będzie przypominać złoto a później miód a na końcu syrop klonowy. Wlać wtedy gorącą wodę, będą się tworzyć małe bąble. Gotować do uzyskania gładkiej konsystencji i karmelowego koloru. Ostudzić i wlać do słoika. Sos może stać w temperaturze pokojowej przez miesiąc. Ponoć zamiast sosu można zrobić tak: Sypnąć cukier na patelnie, dolać zimnej wody, karmelizować, następnie dolać gorącej wody, gotować i dorzucić wieprzowinę wymieszana z sosem rybnym i reszta składników...
Bardzo lubię mięso na słodko. Ta wieprzowinka z pewnością jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńIza poszalałaś z kompozycją smaków. Wygląda pysznie. Pozdrawiam i zapraszam do mnie. U mnie dzisiaj po grecku.
OdpowiedzUsuńWow, wyglada wysmienicie, lubie takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńWygląda nieziemsko! Uwielbiam takie niecodzienne połączenia, ale wieprzowiny z sosem karmelowym jeszcze nie próbowała. Na pewno jest pyszne!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z pozostałymi. Danie robi wrażenie! Przy najbliższej okazji spróbuję je stworzyć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń