...czyli belgijska zupa z kawałkami kurczaka. U mnie jest z kurczaka ale szukając przepisu widziałam że są wersje z rybą. Dołączam ją do akcji F1 od Kuchni Grand Prix Belgii na torze Spa...
2 łyżki masła
2 marchewki obrane i pokrojone w kostkę
posiekany por
3 ziemniaki obrane i pokrojone w kostkę
sól
biały pieprz
5 filiżanek bulionu z kurczaka
2 listki laurowe
4 gałązki natki i garść posiekanej do posypania
4 gałązki świeżego tymianku
pierś kurczaka
3/4 filiżanki gęstej śmietany
1 żółtko
W głębokim rondlu stop masło na małym ogniu. Włóż warzywa, duś około 5 minut. Przypraw do smaku solą i pieprzem. Zwiąż w bukiecik listki laurowe, natkę i tymianek, wrzuć do rondla. Wlej bulion, przykryj i zagotuj. Włóż kurczaka, zmniejsz ogień. Gotuj 10 minut pod przykryciem. Teraz odkryj rondel, wyjmij kurczaka i pokrój go na kawałki. Wymieszaj śmietanę z żółtkiem. Połącz z kilkoma łyżkami gorącej zupy, wlej do pozostałej zupy i energicznie mieszaj przez 2-3 minuty. Nie gotuj! Kurczaka włóż z powrotem do rondla, posyp posiekaną natką. Ponownie przypraw do smaku. Podawaj z gorącą bagietką.
źródło: "Wielkie Żarcie"
Lutka...ja też właśnie takie lubię
OdpowiedzUsuńAsiek...ojj tak smaczna jest;)
Atinko...dziękuję i mnie nawet zasmakowała
Majanko...faktycznie ja jak ją zobaczyłam od razu nabrałam na nią ochoty;)
jaka fajna zupka:)aż się głodna zrobiłam:)
OdpowiedzUsuńTaka zupka z dodatkiem kurczaczka musi być bardzo pyszna i pożywna:)
OdpowiedzUsuńW jednej z książek mam przepis na tę zupę, ale tamta wersja nie jest tak bogata jak Twoja.
OdpowiedzUsuńTwoja zupa wygląda bardzo apetycznie ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo mi się ta zupa podoba :)
OdpowiedzUsuńFajna zupka, wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńDegustatorka, Grazynko, Justynko...dzieki wielkie;)
OdpowiedzUsuńNatalia...a to virtualnie ale zapraszam na talerz zupy:)))
Judik...ojjj jest ma na prawdę fajny smak
Qualietta... ja przeglądając przepisy w internecie spotkałam wersję z tyba a że za nią nie przepadam to u mnie z kurczakiem;)
Matko! A ja taka 'zupowa' jestem! Chetnie sie zaprosze, bo sie przyda: jesiennie sie juz robi! :(
OdpowiedzUsuńMusze ja koniecznie zrobic, bo wyglada rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja ślepiec przeczytałam zupa brazylijska i tak myślałam, co w niej takiego brazylijskiego, aż odkryłam flagę na końcu. :P Bo F1 nienawidzę i nie śledzę gdzie wyścig właśnie był czy będzie.
OdpowiedzUsuńWygląda na pożywaną a że często gotuję zupy tylko dla siebie, to nawet widzę siebie jedzącą ją przez kilka dni :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam zupę pomijając śmietanę i żółtko. PYYYYSZNA. Moja druga połowa lubi takie aromatyczne, sycące i z .... wkładką.
OdpowiedzUsuńJustynko...cieszę się ze skorzystałaś z przepisu no i przede wszystkim że smakowało;)
OdpowiedzUsuńKasiu...a zapraszam z przyjemnością;)))Ja też ostatnio powróciłam do zup:)))
Szarlotku...oj tak jest pożywna i aromatyczna;)
Pluskotka...:))) hahaha ja często też coś źle czytam i podobnie jak i Ty się zastanawiam;)
Mysia...polecam jak najbardziej;)) nam zasmakowała
...pozdrawiam...
Twoje dania zawsze wyglądają tak apetycznie! :) Nie wiem, jak to robisz, ale zazdroszczę.. ;) Hm.. Zupa zapowiada się smacznie, ale co, jak co zupy robić nie umiem :(
OdpowiedzUsuńTa zupa skojarzyła mi się z jesienią, kiedy na zewnątrz już chłodno i fajnie rozgrzać się taką konkretną zupką :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Od razu zapowiada się na coś smacznego!
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Pięknie wyglada, właśnie kończę swoją, nie miałam tymianku więc dodałam suszony, mam nadzieję, że będzie smaczna. Zaraz będziemy jeść ale prezentuje się ja Twoja więc chyba jest ok. :D. Blog wędruje do moich ulubionych
OdpowiedzUsuńAniu...mam nadzieję że zupa smakowała i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
OdpowiedzUsuńEwo... no powiem że jest dobra;)taka w moim guście
Tastefully...ojj tak na jesienne chłody w sam raz
Karolino...dziekuję bardzo za miłe słowa. A zdjęcia zazwyczaj robię w pospiechu..;)
Pyszna, akurat na dzisiaj :)
OdpowiedzUsuń