środa, 14 grudnia 2011

arabska zupa jogurtowa

 ...kiedyś właśnie jadłam ją w Kairze ale zamiast pulpecików były ziarenka łamanej pszenicy, wtedy tak się zastanawiałam co to za pyszna zupa niby wygląda jak mleczna ale pływały w niej "oczka", aż wreszcie trafiłam na nią przeglądając stronę "Planeta Islam"...
 
 


1 ćwiartka kurczaka (ja dałam połowę kurczaka),
włoszczyzna,
1 cebula,
2 łyżki ryżu( u mnie 4 bo i kurczaka było więcej)
1 jajko, 1 żółtko,
2 łyżeczki suszonej mięty,
pęczek natki pietruszki,
300 ml naturalnego jogurtu,
sól, pieprz.

 


a często robię tą zupę po prostu na rosole z poprzedniego dnia. Mięso i włoszczyznę zalać ok 1,5 l zimnej wody, dodać łyżeczkę soli. Gotować do miękkości mięsa. Ryż ugotować na miękko w dużej ilości lekko osolonej wody, odcedzić. Mięso obrać z kości, zemleć razem z cebulą, wymieszać z ryżem, dodać roztrzepane jajko, wymieszać. Masa powinna być gęsta, gdyby okazała się zbyt rzadka - zagęścić tartą bułką, dodać miętę, przyprawić do smaku solą i pieprzem. Formować kulki wielkości włoskiego orzecha. W oryginale pulpeciki są obtoczone w posiekanej natce ale ja dałam natkę do środka, bo po wrzuceniu pulpeta do garnka natka cała "odeszła". Z rosołu wyjąć włoszczyznę, podgrzać do wrzenia. Wrzucić pulpeciki, gotować 15 min, pulpeciki przełożyć do wazy lub rozłożyć na talerzach. Jogurt ubić z żółtkiem, intensywnie mieszając dodać po jednej z 5 łyżeczek gorącego rosołu, połączyć z resztą rosołu, zupę doprawiać solą i pieprzem. Zalać pulpeciki




                       

17 komentarzy:

  1. Chciałam coś napisać o zupie, ale co sobie spojrzę na zdjęcie to myślę, że ładne to naczynko. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie i chętnie się z jej smakiem zaprzyjaźnię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo apetycznie wyglądająca!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna zupa!Podoba mi się bardzo dodatek mięty:)

    OdpowiedzUsuń
  5. no naczynko superowe :) zrobię taką zupę, akurat mam rosół po niedzieli a troche choruje teraz to akurat czasu wbród. aa, znalazlam w ogole konkurs herbatowy, na stronie dni herbaty. tylko ze trzeba prowadzic bloga a ja nie mam ;];] wez sprobuj bo fajne, costam jakis przepis trzeba napisac!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super zupka!! Bardzo mi się podoba, akurat mam wszystko gotowe, bo dziś robiłam rosół, więc jutro przetestuję:) Mniammm!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Asiek...dziekuje i mam nadzieję że i Wam zasmakuje i koniecznie daj znać...pozdrawiam

    Izabellka...dzięki i również mam nadzieję ze zupa będzie smakowała;)

    Majana...dziękuję;) ja lubię dodawać mięte tu i ówdzie;)

    Patrycjo...dziekuję;)

    Szarlotku...polecam zawsze to coś innego;)

    Pluskotka...dziekuję;) szkoda że mam tylko jedno takie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo smakowita zupka i z miętą, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Smakowita zupka w pięknym naczyniu .Oj zjadlabym

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo apetyczna i pięknie podana!
    Pozdrawim :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie podana i sama w sobie również wygląda zachwycająco:-) Jestem bardzo ciekawa smaku:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Judik...dziękuję i zachęcam do spróbowania;)

    Dagmara...dziękuję;)

    Lutka...dziękuję , częstuj się:)

    Grażynko...dzięki za miłe słowa a mięta dodaje fajnego smaku;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że żadnego kulinarnego wyzwania się nie boisz :) Wow! Ja rzadko "zupuję" :P mam jakieś lęki przed ich przygotowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak jak mówiłam, tak zrobiłam. Zupka jest przepyszna, w tym tygodniu powtórka!!
    Dziękuję!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Asiek...dzięki że dałas znac i miło mi że smakowała:)

    Russkaya...;) no lubie cos nowego zrobić chociaz nie zawsze mi to smakuje;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mhmh.. aż zgłodniałam.. ;-)



    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Ewo...spróbuj kiedyś na prawdę polecam

    OdpowiedzUsuń