...przeglądając przepisy dodane do akcji "F1 od kuchni" zobaczyłam że umknęło mi GP Korei Południowej, no tak to było w tym czasie co Blog Forum Gdańsk. Więc żeby nadrobić czymś szybkim u Atinki znalazłam przepis na te placuszki i chociaż za szpinakiem nie przepadam zrobiłam i nawet zjadłam dwa!!! Spóźniony wpis dodaje do w/w akcji... a przepis cytuje w całości za Atinką...
1 pęczek świeżego szpinaku
2 jajka
4 łyżki mąki zwykłej
2 łyżki wody
1/2 łyżeczki cukru
starty żółty ser
sos czosnkowy
Szpinak dokładnie umyć i w osolonej wodzie gotować około 2-3 minuty. Zaraz po ugotowaniu spryskać szpinak strumieniem zimnej wody i dokładnie odcedzić. Odciśnięty z wody szpinak dość drobno pokroić i wymieszać z jajkami, mąką, wodą i cukrem. Na patelni rozgrzać olej. Nakładać masę formując placuszki odpowiedniej wielkości. No wierzchu wyłożyć równomiernie tarty żółty ser. Przykryć pokrywką i smażyć około 3 minuty (tak na złoty kolor). Przewrócić na drugą stronę i smażyć już bez przykrycia - ponownie około 3 minut, aż ser się roztopi i ładnie przysmaży. Podawałam z sosem czosnkowo-koperkowym.
Mniam, tutaj jest wszystko co lubię :) Pycha!
OdpowiedzUsuńA ja szpinak pokochałam. Teraz mogę już jeść ze wszystkim
OdpowiedzUsuńO jak fajnie, ze się na nie skusiłaś:) Pysznie wyglądają:) A one dość syte są, więc dwa to i tak dużo;)) Cieszę się, ze smakowało:)
OdpowiedzUsuńJa szpinak też uwielbiam, więc zjadłabym chyba nie tylko dwa :)
OdpowiedzUsuńO,jakie to smaczniutkie!
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam szpinak! Pięknie z tym serem wygląda i musi cudownie smakować! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też za szpinakiem średnio przepadam, żeby nie powiedzieć, że w ogóle ;-) Ale takiego placuszka skosztowałabym z ciekawości. A może przekonałabym się do szpinaku :-)
OdpowiedzUsuńTo już drugi przepis ze szpinakiem, który widzę na moich ulubionych blogach w dniu dzisiejszym. Kusicie Kobietki szpinakowymi pysznościami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Qualietta...jesli ktos lubi szpinak to polecam te placuszki
OdpowiedzUsuńTastefully...ja zjadlam ale fanka szpinaku już nie zostane chyba;)
Asiek...jesli lubisz to polecam jak najbardziej;)
Majana...dziekuje;)
Ewa...one są jak napisala Atinka sytne wiec duzo nie da rady się zjeść;)
Atina...masz rację sa sytne do konca dnia juz nic nie jadłam;)
Kabamaiga...więc polecam placuszki:)
...pozdrawiam...
Takie szpinakowe placuszki muszą smakować pysznie:)
OdpowiedzUsuńSzpinak uwielbiam, więc dla mnie Twoja propozycja jest celem w 10 ;-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Wyglądają bardzo apetycznie .Jak zakupię gdzieś szpinak to się skuszę .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLutka...można tez zrobić z mrożonego...;)
OdpowiedzUsuńEwa...jesli lubisz szpinak to gwarantuję że bedzie smakowało;)
Judik...dla smakoszy z pewnością;)) tym bardziej że i ja zjadłam chociaż nie lubię. Ale trzeba wszystkiego spróbować;)
...pozdrawiam...
Lubię naleśniki z szpinakiem i żółtym serem, a to taka wersja bez naleśnika. Musi być dobra. :)
OdpowiedzUsuń