środa, 25 stycznia 2012

placuszki z jabłkami i kardamonem

 ...takie placuszki robię dość często i z reguły składniki daję na "oko" czasem robię na śmietanie, jogurcie, zsiadłym mleku w zależności co mam w lodówce...



2-3 jabłka
0,5 łyżeczki kardamonu
5 łyżek mąki
szczypta soli
tłuszcz do smażenia
1 jajko
około 0,5 szklanki wody
3-4 łyżki śmietany bądź jogurtu


wszystkie składniki mieszamy; ciasto powinno mieć konsystencje gęstej śmietany w zależności od potrzeby dodajemy więcej wody, bądź dosypujemy mąki. Na tarce o grubych oczkach trzemy jabłka i dodajemy do ciasta. Mieszamy i smażymy małe placuszki...

21 komentarzy:

  1. Z kardamonem jeszcze nie miałam przyjemności.Ciekawa jestem smaku

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmm, wspaniałe. Ciekawy jest dodatek kardamonu. Natomiast dopiero niedawno robiłam racuszki z utartymi jabłkami, bo tak to wkrawałam cząstki jabłek :-)
    Pozdrawiam Cię Izo bardzo gorąco! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przybiegłam jeszcze życzyć dużo zdrowia! :-))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie jadłam takich placuszków, przypominają mi sie jednak z dzieciństwa. Pycha :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu...dziękuje bardzo mam nadzieję ze szybko minie bo te pierwsze dni najgorsze. A wiesz ze ja kiedys nie lubiłam takich racuchów z jabłkami;)

    Degustatorka...u mnie tez bywały i najczęściej robił je tata jak mama była w pracy

    Lutko...polecam dosypać troszkę ;) zawsze to jakaś odmiana

    Kasiu...no ostatnio coraz bardziej mnie denerwuje blog ;)) a raczej to co się z nim dzieje. Hahaha no to masz na razie kardamonu dosyc:) i sie nie dziwię, a z imbirem fajny pomysł też spróbuję tylko kupię korzeń bo jakoś taki mi bardziej smakuje niż ten sproszkowany

    Ewa...o ze śliwkami tez muszą byc pyszniutkie

    Judik...ja tez i zawsze jakieś robię jak mi sie nie chce obiadu gotować ;)

    Russkaya...ja mogę zrobić:) jak coś to zapraszam

    Kabamaiga...i z cynamonem też spróbuję lubię tą przyprawę :)

    Moniko...częstuj się ;)

    Majanko...ja też i cos ostatnio u mnie często goszczą

    Zjedz_mnie...dziękuje bardzo

    Dagmara...polecam spróbowania czy to z kardamonem czy też z inną ulubioną przyprawą

    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wyglądają - zapisuję do zrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja robię je na słodkim mleku i bez kardamonu... a szkoda, bo lubię kardamon :D
    Miłego weekendu Ci zyczę:))

    OdpowiedzUsuń
  8. dzisiaj będą na śniadanie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Maryna...mam nadzieję że smakowały ;)

    Aniu...ja robię na tym co mam w lodówce akurat a dodatek kardamonu polecam ;)

    Grażynko... dziekuję :)

    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj jak ja lubię placki z jabłkami :-) Ale nigdy nie dodawałam kardamonu... muszę spróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mhmhmh.. bardzo apetyczne zdjęcia ;-))


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie zjadłabym te placuszki na śniadanie...:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Narobiłaś mi smaka! no i co teraz?? Pewnie będę musiała sobie zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiek...zrób zrób ;) szybko i smacznie ;))

    Mary...to zapraszam na śniadanko ;)))

    Ewa...dziekuję :)

    Asiu...polecam dodać, ja następnym razem spróbuję również z imbirem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. gruszkazfartuszka2 lutego 2012 16:56

    za placuszki z jabłkami to bym się dała pokroić zawsze i wszędzie :) a do smażenia tylko i wyłącznie olej rzepakowy - nie chcę, żeby mi jakieś inne tłuścicho psuło smak ;) rzepakowy jest bez smaku, więc bardzo fajnie czuć jabłuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. brujaenburbuja2 lutego 2012 23:03

    zrobiłam , wyszły wyśmienite !
    świetny blog i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  17. brujaenburbuja...:) dzieki za komentarz i cieszę się że smakowły...;)))

    gruszkazfartuszka...ja też je lubię a smażę na tym co mam najczęsciej na oleju rzepakowym też bądź na ghee:)

    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę wypróbować, wyglądają smakowicie, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. kamila_szymczak8829 lutego 2012 12:53

    Mniam, naprawdę. Uraczę dziś nimi mojego męża. Ja dopiero raczkuję na swoim blog ale zapraszam:) mojekulinarium.bloog.pl
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. adrianamilner3 marca 2012 18:08

    Pyszne placuszki, wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Takie placuszki to ja zawsze chętnie...

    OdpowiedzUsuń