12g świeżych drożdży
2 płaskie łyżeczki cukru
ok. 200-240 ml ciepłego mleka
500g mąki pszennej + mąka do podsypywania
1 płaska łyżeczka soli
1 jajko
20g miękkiego masła
Przygotowujemy rozczyn z drożdży, 2 łyżek mąki,cukru i 50ml letniego mleka. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na chwilę.
W misce mieszamy mąkę z solą, dodajemy jajko i masło, wlewamy drożdże. Powoli wlewając resztę mleka wyrabiamy ciasto, aż będzie gładkie i sprężyste (możemy nie wykorzystać całego mleka).
Przykrywamy miskę folią i odstawiamy na 1 godzinę.
Z wyrośniętego ciasta formujemy 12-14 kulek. Obtaczamy w mące i układamy na przygotowanej blasze złączeniami do dołu. Odstawiamy na ok. 40 minut do wyrośnięcia.
Tępą stroną noża robimy przedziałki prawie do samego dołu bułeczek.
Pieczemy w temperaturze 200 stopni ok. 15-20 minut, aż do zrumienienia.
Studzimy na kratce.
źrodło: "Twoje & Moje"
Samantha...jak mieszkasz obok, chętnie podrzucę ;)) bo zamierzam je robic bardzo często
OdpowiedzUsuńLutka...o tak tak dokładnie ;)) jak napisałaś
Pan Deserek....dziekuję ;)))
Asik...dziekuję ;) skus się skuś jak mnie co mam antytalent wyszły to Wam na pewno się udadzą
Justynko...upiecz koniecznie i daj znać jak wyszły :)
Majanko...dziekuję ;))
Joanna...dziekuję :) no ja nie wiem czy były na wodzie czy na mleku bo pierwszy raz je robiłam
Basjula...dziekuję bardzo ;))) za miłe słowa
Aniu...są pyszne zrób koniecznie
wyszły Ci przepiękne :)
OdpowiedzUsuńTwoje bułeczki są fenomenalne. Wyglądają jak te z mojej piekarni;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są!
OdpowiedzUsuńPyszne muszą być takie domowe bułeczki
Bułki pierwsza klasa, rewelacyjnie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż domowe pieczywo :) dzisiaj tez bede piekla buleczki!
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
zamiast tej smakowitej to bym jednak wolał masło, fińskie albo osełkowe.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo kusząco.....
OdpowiedzUsuńPatrycja...dziekuję ;))
OdpowiedzUsuńArkadiusz...ja też ;) ale jak widzisz te są na konkurs
Mysiu...dokladnie tak jak piszesz ;))
Agattekh...dzięki ;))
Amaranthrose...dzieki, ojj tak sa smaczniutkie ;)
Aneta...dziekuję bardzo :)))
Oliwek...dziękuję
Bułki wyglądają doskonale. Takie najbardziej lubi moja Zuźka:) Muszę koniecznie zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Rewelacja!!! Niech się schowają wszystkie piekarnie w mojej okolicy!!!
OdpowiedzUsuńOj, przydałaby mi się taka świeża bułeczka do jajecznicy ;)
OdpowiedzUsuńFlusso...oj a ja bym sobie z chęcią jajecznice zjadła; chyba zaraz sobie zrobię
OdpowiedzUsuńDagmara...dziekuję :)))
Asiu...zrób koniecznie noo jak mnie juz wyszły to ty je upieczesz z zamknietymi oczami ;)))
te bulki sa tak kuszace ze napewno je zrobie, nic smaku dowomowych bulek nie zastapi.
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńo jacie jakie piękne!!! aż zgłodniałam :)))
OdpowiedzUsuńO rety, ale mi smaka narobiłaś :D
OdpowiedzUsuńTe bułeczki kojarzą mi się z Polską i aż się łezka w oku kręci :) Na pewno w najbliższym czasie skorzystam z przepisu i zafunduję sobie śniadaniową przyjemność. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChyba się wproszę na śniadanie, przynosząc ze sobą pastę z jajek :)
OdpowiedzUsuńbułki kosmos, koniecznie je zróbcie.
OdpowiedzUsuńTeż czasem robię takie bułeczki, bo są pyszne :)
OdpowiedzUsuń