...ciasto to zobaczyłam na blogu Bernardety "Mój kulinarny pamiętnik" i był to kolejny przepis który długo nie czekał na wykonanie. Kilka razy piekłam ciasta Nigelli i jakoś nie przypadły mi do gustu ale to bardzo mi smakuje i pewnie będę powtarzała od czasu do czasu. W/g mnie trochę za dużo w przepisie jest polewy ale to nie szkodzi bo dodatkowo już na talerzu polałam sobie ciasto ;)))
3/4 szklanki cukru (w oryginale trzcinowy)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
2 jajka w temp pokojowej
125 ml maślanki (lub 30 ml jogurtu zmieszanego ze 100 ml półtłustego mleka)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
125 g masła
2 łyżki kakao
175ml pepsi coli
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i od razu wstawiamy do niego blachę do pieczenia, na której postawimy później torownice z ciastem. Tortownicę 22-23 cm wykładamy papierem do pieczenia. W rondlu podgrzewamy na małym ogniu masło, kakao i pepsi-colę. Odstawiamy do przestudzenia. W misce mieszamy mąkę, cukier, proszek do pieczenia oraz sól. Przestudzoną mieszaninę wlewamy, do suchych składników; mieszamy łyżką. W drugiej misce mikserem ubijamy maślankę dodając po jednym jajku, aż powstanie kremowa masa. Dodajemy wanilię. Łączymy obie masy dokładnie mieszac łyżką. Ciasto wlewamy do tortownicy i pieczemy na gorącej blasze około 40 minut; do suchego patyczka. Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy ciasto na 15 minut, żeby przestygło przed otwarciem tortownicy.
polewa:
110 g cukru pudru, przesianego
30 g masła
45 ml pepsi coli
1 łyżka kakao
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Robimy polewę. W rondelku łączymy masło, colę i kakao. Podgrzewamy aż do rozpuszczenia się masła. Zdejmujemy z ognia, wlewamy ekstrakt z wanilii. Wsypujemy po łyżce cukru pudru ciągle mieszając. Polewą polewamy nadal ciepłe ciasto i zostawiamy do ostygnięcia.
To ciacho jest pyszne. Robiłam je,mniam.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda.:)
Wspaniałe! Jeszcze nie robiłam ciasta z colą, a to twoje prezentuje się znakomi
OdpowiedzUsuńcie :)
Wygląda cudownie !!! .Poczęstuj kawałkiem
OdpowiedzUsuńBardzo kakaowe, uwielbiam takie ciasta i do tego ten dodatek coca - cola, pyszny wypiek, pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńW środku jednego ciasta taka konkurencje:) pepsi i coca cola:) podoba mi sie juz samo to połączenie:) napewno spróbuje je zrobić. Jak byś miała ochotę polecam http://www.maniasmakowania.pl/ciasta/204-cycki-murzynki.html to nie jest mój przepis a ciotki od ciotki itd ale naprawde dobre ciasto
OdpowiedzUsuńManiasmakowania...haha no racja widzisz nie zauwżyłam :) u mnie jest pepsi bo akurat takową wolę i piję
OdpowiedzUsuńDegustatorka...dzięki ;)
Justynko...dziękuję, ja tez bardzo lubię takie własnie ciasta
Lutka...dziekuję, częstuj sie oczywiście ;))
Beata...dziekuję ;)) i jest pyszne
Majana...prawda? pyszne ;))
Bernika...:)) dokładnie nawet sie zastanawiałam patrzac na Twoje czy aby nie za bardzo
Asiathinksthings...dziękuję ;)) spróbuj fajne jest
Wygląda mega czekoladowo i mega wilgotnie! Robiłam kiedyś muffinki z colą i były pyszne, więc to ciasto też będzie nam smakować, zrobię więc niebawem:)
OdpowiedzUsuńAch, ależ ono musiało być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńWiesz, ten prezentowany przez Ciebie kawałek jest tak kuszący... super:)
OdpowiedzUsuńa mi się bardzo podoba duża ilość polewy :) wygląda palce lizać!!!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda bardzo smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńPiekłam to ciacho w formie muffinek i pamiętam,że polewy także miałam sporą nadwyżkę, ale jest świetne. Twoje wyszło cudnie!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :) Z colą to tylko karkówkę robię, ale Twój przepis też muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Będę musiała wybrać się po Coca-colę, bo nie posiadam tego specyfiku w kuchni ;-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Ewo...koniecznie ;) bo ciasto jest na prawde smaczne
OdpowiedzUsuńMoniko...polecam a z colą ja robilam czasem udka ;)
Vanilia..dziekuję ;)) ja jak wreszcie zakupie formę to tez sie pokuszę o muffinki
Agattekh...dziekuję ;)))
Kaś...mnie też ;)) bo ja jestem czekoholiczka ;))))
Zjedz_mnie...dziekuję ;))
Asiu...ojj było było ;))
Asiek...i takie dokladnie jest jak napisalaś ;)))
Pierwsze czekoladowe w kolejce, może w postaci muffin?
OdpowiedzUsuńwow - bardzo ciekawe połączenie! muszę spróbować i to natychmiast :P
OdpowiedzUsuńChciałam się zapytać czy to ciasto powinno dużo urosnąć bo ja upiekłam ciasto i minimalnie się podniosło. Nie wiem czy po prostu źle coś zrobiłam czy tak powinno być :D
OdpowiedzUsuńOlu dobrze wszystko zrobiłaś to ciasto nie jest puszyste tylko takie zbite wilgotne cos jak brownie
OdpowiedzUsuńA ja na bank coś popsułam :(
OdpowiedzUsuń"W drugiej misce mikserem ubijamy maślankę dodając po jednym jajku, aż powstanie kremowa masa." - w moim przypadku nie ma mowy o żadnej kremowej masie, było to raczej płynne :(
Robiłam całość z podwójnej porcji, bo na blachę - nie do tortownicy. Nie wiem, co poszło nie tak - jajka były w temp. pokojowej, ale maślanka zimna - może to? a może ten aromat waniliowy za szybko dodałam? Ratuj, bo syn niepocieszony, ze ciacho wylądowało w koszu (zakalec i tak był pyszny, więc trochę podjedliśmy :)
Jak powinno przebiegać to ubijanie, żeby powstała maślankowa masa?
nie mam pojęcia czemu nie wyszło. Może to wina maślanki; ja czasem mam tak ze śmietanka na bita śmietanę. Chociaż ciasto też faktycznie jest trochę w typu brownie czyli lekko zakalcowate.
OdpowiedzUsuńA Jakiej maślanki Ty używasz w tym przepisie? i czy powinna być z lodówy, i czy ubijasz na wysokich obrotach, czy niskich - a najważniejsze -jaką konsystencję powinna mieć prawidłowo ubita maślanka z jajkami? moja była całkiem płynna...
OdpowiedzUsuńA już po zmieszaniu obydwu "mas" miałam takie trochę jak gęste ciasto na naleśniki...
Patyczek też nie był suchy, mimo, że siedziało w piekarniku baaardzo długo (góra i dół troszkę upieczone, ale w środku był właściwie bardzo gęsty budyń czekoladowy (pyszny zresztą :)
ja nie mam określonej firmy po prostu jaką kupię. Ubijam zimną na wysokich obrotach. Masa powinna mieć konsystencję jogurtu. Co do pieczenia to każdy piekarnik jest inny, może spróbuj wydłużyć czas pieczenia.
OdpowiedzUsuń