...co roku staram się piec jagodzianki z innego przepisu. W tym roku skorzystałam z przepisu z bloga "Niebo na talerzu". W trakcie wyrabiania ciasta dodałam odrobinę więcej mąki bo wydawało mi się zbyt luźne. Z podanych składników wyszło mi 21 średnich bułeczek.
2,5 szkl mąki pszennej
2 jajka
1/2 szkl cukru
150 ml ciepłego mleka
4 dag drożdży
100 g roztopionego masła
nadzienie: 1,5 szkl jagód
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
lukier: 3/4 szkl cukru pudru
1 łyżka śmietany
kilka kropel soku z cytryny
mąkę wsypujemy do miski; robimy dołek. Wkruszamy drożdże, dodajemy łyżeczkę cukru zalewamy ciepłym mlekiem. Przykrywamy ściereczkę i odstawiamy na ok 10 minut aż drożdże zaczną rosnąć.
Po tym czasie dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy elastyczne, gładkie ciasto. W razie potrzeby podsypujemy mąką. Jednak ciasto ma być dość luźne nie twarde. Przykrywamy ściereczką zostawiamy na ok 1-1,5 żeby ciasto nam urosło.
Wyjąć ciasto na oprószony mąką stół. Rozgnieść tak aby ciasto miało ok 1,5 cm grubości. Wykrawać szklaną kółka, nałożyć jagody, zlepić bułeczki i układać na blasze. Przykryć ściereczką na 15 minut. W tym czasie nagrzać piekarnik do 170st. Przed włożeniem do piekarnika można bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec ok 20-30 min
Do garnka wlać śmietanę i sok cytrynowy; postawić na gaz. Dodać cukier puder i mieszać, aż powstanie gładki lukier. Ciepłe lecz nie gorące bułeczki polukrować.
Piękne i apetyczne zdjęcie :) Porywam jedną bo uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCudowne,nie ma nic lepszego od jagodzianek.
OdpowiedzUsuńTeż piekę jagodzianki z różnych przepisów, tylko takie "przytulone z twarogiem" są rokrocznie obowiązkowe, naszym zdaniem najlepsze...w tym roku zaś rodzinka życzy sobie jagodzianek z kruszonką; kiedy patrze na Twoje, tak cudnie lukrowane aż mi ślinka cieknie, może zdążę jeszcze i takie upiec
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę nawet tę połóweczkę : )
OdpowiedzUsuńChyba zamrożę nieco jagód, bo się nie wyrobię, jutro robię jagodowe pierogi :)
OdpowiedzUsuńja też zamroziłam, właśnie na pierogi; podobnie jak i Ty nie mogę się wyrobić ze wszystkim co bym chciała ; )
OdpowiedzUsuńMam pół kilo jagód... do roboty zatem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jagodzianki <3 Też akurat robiłam ;)
OdpowiedzUsuńJagodzianki to moja miłość! <3 Twoje wyglądają cudownie! :)
OdpowiedzUsuńAleż apetyczne, sięgnęłabym przez monitor, gdyby się dało :)
OdpowiedzUsuńPyszna jagodzianka i do tego kubek dobrego mleka... ale się rozmarzyłam :)
OdpowiedzUsuńJagodzianki jak marzenie! :)
OdpowiedzUsuńWyszły przepiękne :)
OdpowiedzUsuńTo już wiem co będę piec gdy dostanę jagody, pierogi obowiązkowo ale na jagodzianki tez się skuszę. Miłej niedzieli :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdjęcie tak piękne, że aż mi ślinka leci :)
OdpowiedzUsuńCudowne <3
OdpowiedzUsuń