niedziela, 10 lipca 2016

jagodzianki 2016...


...co roku staram się piec jagodzianki z innego przepisu. W tym roku skorzystałam z przepisu z bloga "Niebo na talerzu". W trakcie wyrabiania ciasta dodałam odrobinę więcej mąki bo wydawało mi się zbyt luźne. Z podanych składników wyszło mi 21 średnich bułeczek.



2,5  szkl mąki pszennej
2 jajka
1/2 szkl cukru
150 ml ciepłego mleka
4 dag drożdży
100 g roztopionego masła

nadzienie: 1,5 szkl jagód
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej

lukier: 3/4 szkl cukru pudru
1 łyżka śmietany
kilka kropel soku z cytryny



mąkę wsypujemy do miski; robimy dołek. Wkruszamy drożdże, dodajemy łyżeczkę cukru zalewamy ciepłym mlekiem. Przykrywamy ściereczkę i odstawiamy na ok 10 minut aż drożdże zaczną rosnąć.

Po tym czasie dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy elastyczne, gładkie ciasto. W razie potrzeby podsypujemy mąką. Jednak ciasto ma być dość luźne nie twarde. Przykrywamy ściereczką zostawiamy na ok 1-1,5 żeby ciasto nam urosło.

Wyjąć ciasto na oprószony mąką stół. Rozgnieść tak aby ciasto miało ok 1,5 cm grubości. Wykrawać szklaną kółka, nałożyć jagody, zlepić bułeczki i układać na blasze. Przykryć ściereczką na 15 minut. W tym czasie nagrzać piekarnik do 170st. Przed włożeniem do piekarnika można bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec ok 20-30 min

Do garnka wlać śmietanę i sok cytrynowy; postawić na gaz. Dodać cukier puder i mieszać, aż powstanie gładki lukier. Ciepłe lecz nie gorące bułeczki polukrować.

16 komentarzy:

  1. Piękne i apetyczne zdjęcie :) Porywam jedną bo uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne,nie ma nic lepszego od jagodzianek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też piekę jagodzianki z różnych przepisów, tylko takie "przytulone z twarogiem" są rokrocznie obowiązkowe, naszym zdaniem najlepsze...w tym roku zaś rodzinka życzy sobie jagodzianek z kruszonką; kiedy patrze na Twoje, tak cudnie lukrowane aż mi ślinka cieknie, może zdążę jeszcze i takie upiec

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie wezmę nawet tę połóweczkę : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba zamrożę nieco jagód, bo się nie wyrobię, jutro robię jagodowe pierogi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też zamroziłam, właśnie na pierogi; podobnie jak i Ty nie mogę się wyrobić ze wszystkim co bym chciała ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam pół kilo jagód... do roboty zatem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam jagodzianki <3 Też akurat robiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jagodzianki to moja miłość! <3 Twoje wyglądają cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ apetyczne, sięgnęłabym przez monitor, gdyby się dało :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pyszna jagodzianka i do tego kubek dobrego mleka... ale się rozmarzyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jagodzianki jak marzenie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ~Misz-maszbydomi17 lipca 2016 14:02

    To już wiem co będę piec gdy dostanę jagody, pierogi obowiązkowo ale na jagodzianki tez się skuszę. Miłej niedzieli :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdjęcie tak piękne, że aż mi ślinka leci :)

    OdpowiedzUsuń