piątek, 9 lutego 2018

faworki z Lyonu...bugnes lyonnaises




...faworki, smaczne z cytrusową nutą a i dnia następnego są równie bardzo kruche. Trochę problemu miałam z wałkowaniem ciasta bo strasznie się kleiło i przy przedziewaniu faworków trochę się rwało.




170 g skrobi kukurydzianej
170 g mąki pszennej
70g masła
100 g cukru
otarta skorka z pomarańczy
szczypta soli
3 jajka
smalec do smażenia
cukier puder do posypania




Mikserem ucieramy miękkie masło , skórkę pomarańczową, sól oraz cukier.

Następnie dodajemy po jajku, a na końcu mąkę i skrobię. Gdy ciasto jest jednorodne, należy zawinąć ją w folię spożywczą oraz schować do lodówki najlepiej na 24 godziny.

Następnego dnia wykładamy ciasto na oprószony mąką blat. Wałkujemy na ok 3-4mm grubości i formujemy faworki: ciasto tniemy na paski , w środku wzdłuż nacinamy ostrym nożem i koniec faworka przewlekamy przez środek nacięcia.
Na rozgrzany smalec wkładamy faworki i smażymy na zloty kolor. Odsączmy na ręczniku papierowym. Posypujemy cukrem pudrem.


 Źródło: "Kuchennymi drzwiami"

Autor: o

18 komentarzy:

  1. domowacukierniaewy.blox.pl10 lutego 2018 12:48

    Prezentują się doskonale <3

    OdpowiedzUsuń
  2. qualietta10 lutego 2018 18:53

    Wyglądają wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakołyki Asi11 lutego 2018 16:58

    Wyglądaja super a ze skórką pomarańczową muszą też świetnie smakować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ELA11 lutego 2018 21:28

    Na skrobi kukurydzianej jeszcze nie robiłam, ale jest okazja wypróbować bo poznałam już przepis. A przepisów już wiele wypróbowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Amber12 lutego 2018 18:41

    Pięknie Ci się udały!
    Cieszę się, że skorzystałaś z przepisu.
    Dziwi mnie to niesforne ciasto, bo przepis jest sprawdzony i nie powinno tak być...

    OdpowiedzUsuń
  6. Lena13 lutego 2018 09:35

    ale piękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Natalia13 lutego 2018 10:21

    Cudowne ☺

    OdpowiedzUsuń
  8. Magda13 lutego 2018 13:30

    Pięknie wyglądają, aż szkoda nie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bryssska13 lutego 2018 19:11

    Wyglądają na bardzo kruche, chętnie bym sobie takie pochrupała ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Patrycja13 lutego 2018 21:18

    Ale pyszności, dawno nie jadłam faworków, a te wyglądają tak apetycznie... :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrycja Reszko14 lutego 2018 07:40

    Nigdy nie robiłam chrustu, a Twój kusi!

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodyczarnia14 lutego 2018 14:29

    Faworki <3 W tym roku nie miałam okazji niestety zjeść ani jednego :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy15 lutego 2018 09:23

    Wyglądają wyśmienicie! Aż chciało by się zjeść <3

    Zapraszam na mojego bloga kulinarnego! https://bitasmietanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Iwona15 lutego 2018 22:19

    Muszę spróbować faworków z mąką kukurydzianą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. AZgotuj!20 lutego 2018 10:52

    Domyślam się, że skórka z pomarańczy daje mnóstwo smaku :) Z chęcią sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. https://norwegiairesztaświata.pl21 lutego 2018 12:33

    Faworków nigdy nie umiałam robić ale jeść to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kuchnia MagdaLeny23 lutego 2018 00:28

    Pysznie wyglądają <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Unknown10 marca 2018 10:24

    wszystko bardzo pysznie wygląda

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)