...pierogi nadziewane kutią wyszły bardzo smaczne. Są dość słodkie i
świetnie smakują z kwaśną śmietaną. W tym roku będzie u nas taka nowość
na wigilijnym stole.
Życzę wszystkim radosnych i smacznych świąt!!!
Ciasto:
2 szklanki mąki
2/3szklanki ciepłej wody
łyżka roztopionego masła
szczypta soli
nadzienie:
kutia
garść rodzynek
skórka pomarańczowa
dodatkowo do podania:
kwaśna śmietana
2 szklanki mąki
2/3szklanki ciepłej wody
łyżka roztopionego masła
szczypta soli
nadzienie:
kutia
garść rodzynek
skórka pomarańczowa
dodatkowo do podania:
kwaśna śmietana
Mąkę przesiewamy na stół dodajemy szczyptę soli, robimy w środku dołek i wlewamy łyżkę roztopionego masła. Powoli wlewamy też wodę. Ilość dodanego płynu będzie zależała od wilgotności mąki; dolewamy tyle, ile zabierze mąka.
Wyrabiane aż powstanie jednolite, gładkie ciasto. Dobrze wyrobione ciasto powinno być elastyczne, gładkie. Pozostawiamy je na pół godziny przykrywając ściereczką.
Kutię przekładamy do miski dodajemy skórkę pomarańczową i rodzynki.
Ciasto dzielimy na dwie części i wałkujemy na grubość 2-3 mm. Z ciasta wykrawamy szklanką krążki, na środek nakładamy farsz i dokładnie zlepiamy brzegi.
Wyrabiane aż powstanie jednolite, gładkie ciasto. Dobrze wyrobione ciasto powinno być elastyczne, gładkie. Pozostawiamy je na pół godziny przykrywając ściereczką.
Kutię przekładamy do miski dodajemy skórkę pomarańczową i rodzynki.
Ciasto dzielimy na dwie części i wałkujemy na grubość 2-3 mm. Z ciasta wykrawamy szklanką krążki, na środek nakładamy farsz i dokładnie zlepiamy brzegi.
Wrzucamy pierogi do gotującej, posolonej wody, po wypłynięciu gotujemy około 2 minut.
Za kutią, niestety, nie przepadam, ale mój mąż i córki z pewnością ze smakiem takimi pierogami zajadałyby się.
OdpowiedzUsuńSpokojnych i pogodnych Świąt:)
Pierogów z kutią jeszcze nie jadłam, ale zapowiadają się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCudownych, radosnych, pełnych ciepła, miłości i rodzinnej atmosfery Świąt <3
O, a u mnie kutia. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńWhat fantastic looking dumplings! Happy Holidays!
OdpowiedzUsuńWspaniałe!
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania!
Takich pierogów jeszcze nie jadłam:))
OdpowiedzUsuńWspaniałych, pełnych miłości i radości Świąt!!!
Pysznie wyglądają. Kochana cudownych i magicznych Świąt 🎄🎄🎄
OdpowiedzUsuńune belle assiette bien gourmande
OdpowiedzUsuńjoyeuses fêtes de fin d'année
Kutie znam, ale pierogi z nią to dla mnie nowość:)
OdpowiedzUsuńRadosnego Świętowania życzę:)
Pierożki muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt 🎄
jadłam podobne, ale jeszcze miały twaróg, pycha;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńO, nie jadłam nigdy czegoś podobnego! Jak pierogi, to raczej tylko z mięsem. ;)
OdpowiedzUsuńCześć Iza. Zostało mi sporo kutii, narobiłam jej jak dla pułku wojska. Może urozmaicę to danie faszerując nim pierożki. Fajny pomysł, przemyślę poważnie taką alternatywę.
OdpowiedzUsuńZ takimi nigdy się nie spotkąłam ;)
OdpowiedzUsuńNie jadłam takich. U nas w ogóle kutii się nie robi.
OdpowiedzUsuńNigdy takich nie robiłam. Super pomysł. Na pewno kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają,nigdy takich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku :-)
OdpowiedzUsuńo mniam! Kocham mak pod każdą postacią więc i tutaj bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe pierożki:) Iza wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok:)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy pierogi na słodko i kluski z makiem :D Więc fajny pomysł aby to razem połączyć :)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji nie jadłam. Wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńWyglądają tak zachęcająco, że teraz bym je nawet zjadła, a właśnie zjadłam duży kawała ciasta ;-d
OdpowiedzUsuń