...czasem gotuję sobie kisiel z "torebki" to z lenistwa, czasem ugotuje na kompocie, ale taki prawdziwy domowy kisiel. Jest pyszny!!! Użyłam truskawek mrożonych...
1,5 szklanki musu z truskawek
3/4 szklanki wody
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
2-4 łyżeczki cukru
Truskawki zmiksować w blenderze. Przelać do garnka, wlać połowę wody, dodać cukier do smaku. Zagotować. Mąkę ziemniaczaną rozrobić w pozostałej ilości zimnej wody, wlać do truskawek. Mieszać i gotować chwilę, aż zgęstnieje.
jej chyba pożyczę sobie przepis;) bo mam truskawki w ogródku no i szukam szybkich pomysłów na nie;) ten jest super:)
OdpowiedzUsuńWyglada calkiem inaczej niz ten z paczki. Z pewnoscia duuuzo lepszy ;)
OdpowiedzUsuńsiła tkwi w prostocie smak również musi być smaczny :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ten kisielek. Ja nigdy nie robiłam sama kiślu, jak mi się chce to biorę z torebki, ale chyba sobie zapiszę przepis i zrobię własny!:)
OdpowiedzUsuńJak domowy, to poproszę. Ja swojemu maluchowi robiłam jabłkowy, truskawkowego jeszcze nie próbowałam. Twój Iza wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda i jeszcze z tą bitą śmietaną mniam. ja czasami robię takie kisiele ale zawsze do ciasta i najcześciej na wiśniach z kompotu. Do jedzenia tak nie robię, bo moje maluchy w ogóle się nie chwycą, więc nie mam komu.
OdpowiedzUsuńOj, takie domowe kisiele są pyszne ! Latem robię czasem dzieciakom, przeważnie z wiśni i jabłek. Pycha :)
OdpowiedzUsuńProsty deser, a jakże apetyczny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKisielu nie lubię , ale reszta rodziny owszem. Obiecałam sobie jak dostanę truskawki (mam zmówione) to im zrobię i kisiel i zupe owocową.
OdpowiedzUsuńKisiel uwielbiam ale ten to musi naprawde swiezo smakowac..
OdpowiedzUsuńWiesz..
chcialabym miec Ciebie za sasiadke.. alez bym Ci wyjadala ;-)))
lacrima...;) ależ zapraszam chętnie będę częstowała ..przynajmniej sama tego nie będę jadła.... skutek jest taki że co nie co rośnie...;)...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZawsze robię kisiel z żurawin, a przecież truskawkowy też pyszny :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam i chłopak zajada i bardzo mu smakuje a to Anglik więc polskie jedzenie nie zawsze mu smakuje. Tak więc myślę że będę ten przepis powtarzać.
OdpowiedzUsuń