...wieki nie jadłam ptysi/ptysiów? Dziś zrobiłam z kremem budyniowym, ale następnym razem zrobię z pianką taką jak to się kiedyś kupowało; bo z nią jest trochę roboty a mnie się nie chciało. Z podanych składników wyszło mi 12 dużych ptysi...
1 szklanka wody
80 gram masła
160 gram mąki
szczypta soli
4-5 jajek
wodę z masłem i solą zagotować. Dodać mąkę, energicznie mieszać chwilkę. Ciasto odstawić, żeby lekko przestygło. Następnie wbić po jajku, mieszając. Szprycą wyciskać na blaszkę ptysie. Ja część robiłam szprycą, ale mam taką do d..y i resztę łyżką wykładałam..;) Piec w gorącym piekarniku 200st. około 30-35 minut. Nie otwierać w czasie pieczenia!!! (chociaż ja otwierałam kilka razy i nic się nie stało) Po upieczeniu szybko przekroić, żeby odparowały.
Krem budyniowy:
0,5 szklanka cukru pudru
0,5 szklanka mąki
2 żółtka
0,5 litr mleka
laska wanilii
125g masła
Żółtka ucieramy z cukrem pudrem i mąką, powoli wlewając 3/4 szklanki zimnego mleka. Pozostałą część mleka gotujemy mieszając ją z masłem wanilią. Masę żółtkową powoli wlewamy do mleka, mieszamy i gotujemy, aż masa zgęstnieje (ciągle mieszamy). Masa powinna mieć konsystencję gęstego budyniu. Ostudzonym kremem przełożyć
Ptysie i posypać cukrem pudrem...
Po prostu mian, mniam:)
OdpowiedzUsuńIza ja też wieki nie jadłam. Tak jak Twój blog się nazywa tak mogę powtórzyć mniam, mniam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż wieki nie jadłam... mało tego - nigdy sama nie piekłam...
OdpowiedzUsuńoj schrupałabym takiego ptysiora:)
Ale mi narobilaś na ptysie ochoty :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ptysie! Ja jeszcze nigdy nie robiłam, a myślę o nich ;) Pewnie jeszcze trochę czasu upłynie zanim zrobię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wyszły Ci przecudne! Narobiłaś mi wielkiego smaka tymi pięknymi fotkami! Muszę koniecznie je zrobić, bo też dawno nie jadłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo apetyczne ptysie!
OdpowiedzUsuńPiękne ptysie, cudownie wyglądają!! Po prostu ślinka cieknie:-)
OdpowiedzUsuńtakie ptyśki to ja ze 4 na raz ;-))
OdpowiedzUsuńsuper delikatne
OdpowiedzUsuń