...przepis zaczerpnięty z książki "Kuchnie Świata - Hiszpania" W książce jak i w internecie wyczytałam że mięso najlepiej powinno być z kurczaka i królika ale że królika już nie posiadam wiec moja paella jest tylko kurczakowa. W ten weekend odbyło się GP Europy na torze w Valencii więc wpis wędruje do akcji F1 od kuchni...
1/2 kurczaka
1 szklanka ryżu
2 dojrzałe pomidory
1 papryka
zielony groszek (ja wrzuciłam tak na oko myślę ze około szklanki)
2 ząbki czosnku
1-2 łyżeczki słodkiej papryki
szczypta szafranu
sól, pieprz
olej
1 litr bulionu drobiowego lub wody
kurczaka dokładnie umyć, pokroić na kawałki. Na dużej głębokiej patelni rozgrzać olej; obsmażyć kawałki kurczaka ze wszystkich stron. Dodać czosnek i chwilkę smażyć. Włożyć pokrojone pomidory i paprykę (ja dodałam jeszcze 2 łyżeczki pasty pomidorowej tak dla koloru). Powoli wsypać ryż, dodać paprykę,szafran,sól, pieprz i wszystko razem wymieszać. Zalać bulionem/wodą doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu pod przykryciem około 20-25 minut nie dłużej. Od tego momentu nie mieszamy paelli! (w większości przepisów które czytałam było napisane że właśnie ten ryz który trochę przywarł nam do dna jest najsmaczniejszy i to prawda potwierdzam:)) 5 minut przed końcem dodać zielony groszek i delikatnie zamieszać. Zdjąć z ognia i odstawić na piec minut aby potrawa dojrzała. Podawać najlepiej na patelni...
Danie fenomenalnie wygląda .... przepis zapisuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny mojego bloga :)
Robię bardzo często..uwielbiamy!!!apetytu mi narobiłaś ..wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńPyszna:)
OdpowiedzUsuńKolory obłedne ,aż chce się jeść
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie potrawy. Mniam, aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńIzo, a u Ciebie jak zwykle pięknie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Pysznie wygląda i sądząc po składzie potrawy musi pysznie smakować:)
OdpowiedzUsuńJustynko...;):) dziękuję a do Ciebie zawsze zaglądam;)
OdpowiedzUsuńNatalio..ja robiłam pierwszy raz ale nie ostatni;)
Wiosenko...dziękuje
Lutko...dzięki ja tez lubię takie kolory
Qualietto...ja tez lubię
Tastefully...dziękuję bardzo i tez pozdrawiam ;)
Aniu..dziękuję ojj tak wszystkim smakowało
staram się namówić mojego brata, który niedawno wrócił z Hiszpanii żeby mi zrobił takie danie :) bo wygląda niebywale smakowicie
OdpowiedzUsuńJak pysznie wygląda. Śliczne kolory, apetyczne jedzonko:)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, chyba zrobię coś podobnego (tylko z brązowym ryżem, żeby było zgodne z South Beach).
OdpowiedzUsuńPS zapraszam do siebie - jest konkurs dla gotujących blogerek :)
Pyszne danie i do tego z kurczaka-mniam:) Jestem wielką fanką kuchni hiszpańskiej:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie obiady:D choć u mnie najczęściej powstaje papka z warzyw, nie wiem dlaczego :( i nie jest to wtedy tak smaczne danie..
OdpowiedzUsuńZauberi...koniecznie namów;) mnie niestety nikt nie chce zrobić;)
OdpowiedzUsuńMajanko...dziekuję bardzo :)
Karolino...ja też takie lubię bo szybkie i nie trza stać przy garach;)
Judik...dziekuję...;)
Omg...polecam a ryz brązowy jak najbardziej może być;)
prezentuje sie wspaniale i zapewna tak smakuje :) pysznosci
OdpowiedzUsuńIza bardzo lubię paellę! Zasmakowałam w tym daniu podczas wakacji w Hiszpanii. Zresztą nie tylko w tym daniu :)
OdpowiedzUsuńEmmo...dziękuję;)
OdpowiedzUsuńEwo...ale fajnie miałaś okazję oryginału posmakować...wierze na słowo że nie tylko
pozdrawiam;)
Kurczak, ryż.. a do tego warzywka. MHmh.. jak dla mnie super propozycja na pyszny obiadek ;-)
OdpowiedzUsuńEwo;) dzieki ja też tak lubię:)
OdpowiedzUsuńpaella o jak dawno nie robilam, wyglada pysznie.
OdpowiedzUsuń