środa, 14 marca 2012

tulipan - babka na białkach

...jakoś nie bardzo smakowały mi ciasta na białkach.  Do zrobienia tej babki skusił mnie wygląd jak i to że mam spory zapas białek. Jestem mile zaskoczona bo poza tym że fajnie wygląda to również bardzo mi smakuje i z pewnością jeszcze ją zrobię...




7 białek
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 szklanki mąki
3/4 szklanki oleju
4 łyżki wody
2 łyżki kakao
1 kisiel truskawkowy
1/2 szklanki maku



Białka ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier. Mąkę przesiewamy z proszkiem i dodajemy do białek, dokładnie mieszamy. Dodajemy olej oraz wodę, mieszamy. Ciasto dzielimy na 4 części, do jednej dodajemy łyżeczkę mąki, do drugiej kakao, do trzeciej kisiel, do czwartej mak.
Formę do babki smarujemy tłuszczem i obsypujemy bułką tartą.
Wykładamy ciasta w dowolnej kolejności. Babkę pieczemy ok. 40-45 minut w nagrzanym do 180 stopni piekarniku - sprawdzamy patyczkiem.



źródło "Niebieska Pistacja"

20 komentarzy:

  1. co za kolory!!! świetna jak mamy zapas białek w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorota...dzięki ;)

    Myniolinka...no dokładnie ja włąsnie wykorzystuję te zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nazwa rzeczywiście oryginalna ;-D A smak? z wielką chęcią bym go poznała ;-D


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisząc o tulipanie w wątku o żonkilu, nie zauważyłam, że jest dwa posty niżej. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. znam ten przepis juz od lat. Jest naprawde rewelacyjny i godny polecenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ela...dziekuje ;)) za potwierdzenie

    Pluskotka...:))) czasem można coś przeoczyć

    Ewo...smakuje nawet nawet, choć ja jestem fanką "zakalcowatych" ciast ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zrobilam wczoraj babke,wyglada ladnie ale wyszla mi troche twarda-dlaczego?Robilam wedlug przepisu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu...nie mam pojęcia dlaczego. Mnie został kawalek na drugi dzień i rzeczywiście był twardawy

    OdpowiedzUsuń
  9. Bloog prowadzony przez Ciebie baaardzo mi się podoba.!!! Jestem pełna podziwu. Na prawdę żywe kolory, kojarzące się nutą wyobraźni i marzeń. Zapraszam na mojego blooga.!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Xennampmery...dziekuję za mile słowa, i na pewno do Ciebie też zajrzę...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam tą babkę a moja ciocia to piecze ją w keksówce i po wylaniu warstw przejeżdża bokiem noża przez środek i wtedy odpowiedni wzór wychodzi hehe.

    OdpowiedzUsuń
  12. To nieśmiertelna babka "kolorowa". Piekłam taką w latach 90-tych. Jest smaczna i dekoracyjna. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  13. H...to prawda wygląda bardzo ładnie :)))

    Kara...bede musiała spróbować tak zrobić przy nastepnej okazji

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny bloog.I chodź mój nie jest kulinarny,zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kajanali...dziekuję ze miłe słowa, na pewno zajrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekłam tę babkę i oczywiście średnio dobra, ale mam pytanie co do koloru truskawkowego kiślu,który w cieście wygląda nijak, prawie jak pobrudzone ciasto. Może ktoś uprzejmy poda mi jakiego kiślu używa względnie barwnika, abym uzyskała podobny kolor jak w przepisie. Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiwi...ja w tej babce używałam kisielu wyprodukowanego pod marką Carrefour tam jest mocny barwnik jak widac :P bo kiedyś piekłam inne ciasto z kisielem Gellwe to tez kolor był malo intensywny

    OdpowiedzUsuń
  18. Izuniu - serdecznie witam. Dziękuję za wskazówkę. Z pewnością w niedalekiej przyszłości pokuszę się powtórzyć ten wypiek z zastosowaniem podanego produktu. Teraz jestem na etapie pieczenia faworków i innych karnawałowych specjałów bo wiadomo tłusty czwartek stoi za progiem. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie sobie zaplanowałam zrobic to ciasto, komentarze różne, jednym wychodzą, drugim nie, jednym smakuje a innym nie, obawiam się trochę ale cóż, robię, przeczytałam wszystkie komentarze od deski do deski, wiemn jakiego kisielu na pewno nie kupować

    OdpowiedzUsuń