wtorek, 4 września 2012

czekoladki rumowe...

 ...moje pierwsze czekoladki, bardziej zrobione na próbę, wygląd taki sobie nie miałam foremek silikonowych z których podejrzewam ładniej by "wyskoczyły" zrobiłam je w foremce od zwykłej bombonierki.  Czekoladki wyszły dość smaczne i z pewnością będę częściej robiła i kombinowała ze smakami, bo to świetna zabawa...






120 g gorzkiej czekolady
krem czekoladowo-orzechowy (taki do smarowania chleba)
trochę rumu
pędzelek
foremki



Czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Pędzelkiem smarujemy dokładnie ścianki oraz dno foremek rozpuszczoną, płynną czekoladą. Trzeba robić to dokładnie, tak, żeby całe ścianki były pokryte czekoladą. Formę wstawiamy do lodówki, żeby czekolada zastygła. Ponownie malujemy czekoladą foremki i znowu wkładamy do lodówki.

Czekoladki napełniamy kremem wymieszanym z rumem, a resztą czekolady zalewamy górę czekoladek. Jeśli czekolada za bardzo zastygnie ponownie podgrzewamy ją w kąpieli wodnej. Czekoladki wstawiamy do lodówki stężeją. Po tym czasie czekoladki delikatnie wyjmujemy z foremek i gotowe!!!



Inspiracja: "Tasty blog"

20 komentarzy:

  1. Cudowne czekoladki! No pięknie CI wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zjawiskowe !!! Masz talent kochana.Wielki!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie robiłam sama czekoladek. Twoje wyglądają super :).

    OdpowiedzUsuń
  4. wygadaja oblednie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł - myślałem właśnie o takich czekoladkach - trzeba próbować - fajna zabawa z domową czekoladą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie wyglądają :)I napewno super smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A po co się bawić i czas tracić jak takie a moze i lepsze są w sklepie????

    OdpowiedzUsuń
  8. Olala...ja mam czas i lubię sie bawić :)

    Asik...dziekuję :)) zgadza się były smaczne

    Pan Deserek...polecam ja też będe rózne robiła bo mi sie spodobała taka "zabawa"

    Mysiu...dziękuję :)))

    Degustatorka...polecam w wolnej chwili można pokombinować :)

    Lutka...dziękuję :) już od dawna miałam chęć spróbowac ale zawsze coś

    Joanna, Majana...dziękuję :)

    Dagmara...dziekuję pięknie za pamięć i wyróżnienie :) a czekoladki polecam :)

    Samantha...dziękuję :) ojj tak były pyszne :)

    Agattekh...dziękuję :))

    Patrycjo...:))) tak takie w wersji dla dorosłych :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Bez pytajnika oczywiście miało być ;-)
    Śliczne wyszły :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Izuś, no śliczne Ci wyszły? :-) A pomysł z dodatkiem rumu jest fajny. No i pomysłowa z Ciebie dziewczyna, żeby z pudełka po bombonierce wyczarować takie cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowne!!! Pięknie Ci wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie rewelacja - wyglądają nieziemsko i do tego ten wspaniały środek :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi się bardzo podobają:)
    Świetny pomysł z tym opakowaniem od bombonierki

    OdpowiedzUsuń
  14. podziwiam cie za takie delikatne wyroby.

    OdpowiedzUsuń
  15. Matko, co za pyszność..wygląda bosko!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo udana czekoladka:) Chętnie bym się poczęstowała:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Genialnie Ci wyszły te czekoladki!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Judik...dziękuję ;)

    Atinko...dzieki; a więc zapraszam

    Mary...dziękuję ;))

    Bernadeta...dziękuję; akurat coś mnie naszło bo z reguły nie bardzo lubię sie tak bawić

    Amaranthrose...no musiałam coś wymyślić bo straszną chęć na nie miałam a foremek silikonowych brak :)

    Chanya...dziekuję bardzo za miłe słowa

    Moniko...dziękuję :))

    Shinawa...dzięki ;)

    Aniu..no te czekoladki powstały dzięki Tobie :)) i na pewno nie są ostatnimi

    OdpowiedzUsuń
  19. śliczne czekoladki !

    OdpowiedzUsuń