...dla mnie nr 1 wśród pączków były te z "przepisu sprzed 100 lat" i zawsze je robiłam. W tym roku postanowiłam wypróbować nowy przepis i wybór padł na pączki w/g przepisu pana Macieja Kuronia na prawdę przepyszne są chyba najlepsze jakie dotąd robiłam. Z przepisu wychodzi ok 20 pączków wykrawanych szklanką...
3,5 szkl mąki
100 ml mleka
250 ml śmietany 30%
6 żółtek
25 ml spirytusu
100 g cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
150 g masła
60 g drożdży
szczypta soli
250 g konfitury lub bitej śmietany do nadziewania
otarta skórka z cytryny
ok. 750 g smalcu do smażenia
lukier:
1 pełna szklanka cukru pudru
3 łyżki gorącej wody
1 łyżeczka soku z cytryny
do miski przesiewamy mąkę, robimy po środku dołek. Wlewamy letnie mleko dodajemy pokruszone drożdże, łyżkę cukru, i przysypujemy delikatnie 2 łyżkami mąki. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Żółtka ucieramy z resztą cukru. Śmietankę lekko podgrzewamy (nie gotujemy!) Kiedy drożdże zaczną rosnąć dodajemy śmietankę, cukier waniliowy, roztopione i schłodzone masło, spirytus i sól oraz skórkę z cytryny. Ciasto cierpliwie wyrabiamy, aż stanie się lśniące i zacznie „odchodzić” od ręki i od miski. Odstawiamy przykrytą miskę z ciastem w ciepłe miejsce.
Gdy ciasto podwoi objętość wyjmujemy na stół rozwałkowujemy na ok 2,5 cm i wykrawamy pączki szklanką. Można też nabierać równe porcje, i formować pączki ręką. Układamy pączki na stole oprószonym mąką; przykrywamy ściereczką i czekamy, aż pączki podwoją swoją objętość.
Smalec topimy w szerokim rondlu i jak się rozgrzeje, wrzucamy do niego pączki.Powinny swobodnie pływać. Smażymy z każdej strony ok
2 minut. Po upieczeniu układamy na ręczniku papierowym.
Nadziewamy konfiturą. Ucieramy cukier z wodą i sokiem z cytryny i lukrujemy pączki
czekałam z pączkami na przepis z tej strony :D
OdpowiedzUsuńteraz moge biegiem ruszać do sklepu ! :)
Wyglądają bajecznie:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają ! Czekam z tremą na moje, bo lata całe pączków nie smazyłam, tylko robiłam racuchu :)
OdpowiedzUsuńPączki wyglądają bardzo smakowicie, pycha!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za pączki domowej roboty. Wyszły rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńMają piękne wnętrze!:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite... Lepiej wyglądają niż ten mój na biurku... :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne domowe pączki . Wyglądają wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńCUDNIE WYSZŁY .
OdpowiedzUsuńPAN MACIEJ ŚW PAMIĘCI ZRESZTĄ TO WG MNIE NAJLEPSZY ,NAJBARDZIEJ KOMPETENTNY ,TREŚCIWY ,MEDIALNY .PROPAGATOR PYSZNEGO JEDZONKA .(i co z tego ,że czasami mało zdrowego )PROSTO ,PO POLSKU I SMACZNIE .CZĘSTO KORZYSTAM Z POMYSŁÓW ,PRZEPISÓW .
SZKODA ,ŻE JUŻ NIC .....I NIC
Ja też od lat na żółtkach i śmietanie robię :) wychodzą pyszne
OdpowiedzUsuńCudowne są!
OdpowiedzUsuńMagda...dziekuję ;))
OdpowiedzUsuńNatalia...:) ojj tak takie są the best ;)
Lutka...dokładnie mam takie samo zdanie i zawsze robiąc z Pana Macieje przepisów rożne potrawy mam 100% pewność że wyjdą.
Lekarz...dzieki ;))
Pati... :)) bo nie ma to jak domowe, choć wyglądem pewnie i przegrywaja ze sklepowymi ale smak wynagradza wsio
Majana...dziękuję
Moniko...dziękuję ;) ja uwielbiam domowe pączusie
mojamalakuchnia...dziekuję
Grażynko...dziekuję ;)) ja staram się piec co roku
Anita...dziekuję
Monia...dziekuję i mam nadzieję że i Tobie będą smakowały
Ależ one cudne i takie apetyczne. Porywam jednego ;-)
OdpowiedzUsuńWyglądają fantastycznie ! O wiele ładniejsze niż ze sklepu - ale muszą być pyszniutkie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają mi na bardzo puszyste i pyszne... zapisze przepis na za rok:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepis i wykonanie. Pączki wyglądają jak z profesjonalnej ciastkarni :)
OdpowiedzUsuńWspanialy przepis ! :) pączki są OBŁĘDNE :D najlepsze jakie jadłam :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że smakowały. dziękuje za komentarz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne pączki.Długo utrzymują świeżość ,Dzisiaj również dobrze smakowały
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńW opisie nie ma wzmianki o żóltkach, rozumiem , że trzeba je dodać do wyrośnietych drożdży z resztą składników?
tak dokładnie ; ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak się nadziewa pączki.
OdpowiedzUsuńbiorę końcówkę od dekoracji ciast taką długą i wąską władam do rękawa cukierniczego dżem i nadziewam.
OdpowiedzUsuńPączki jem w zasadzie tylko w Tłusty Czwartek, ale teraz bym zjadła nawet bez okazji :)
OdpowiedzUsuń