...powoli wykorzystuję mrożone owoce, tym razem upiekłam ciasto z truskawkami i jagodami. Owoce mi opadły na dno, chyba dlatego że nie chciało mi się czekać aż się rozmrożą i dałam takie prosto z zamrażalnika. Ale nie szkodzi ciasto i tak wyszło pyszne...
8-9 łyżek cukru
3 jajka
szczypta soli
10 łyżek maki
łyżeczka proszku do pieczenia
500 g dowolnych owoców
miękkie masło ucieramy z cukrem, następnie wbijamy po jednym jajku. Dodajmy szczyptę soli i mąkę z proszkiem. Ciasto przelewamy do foremki (u mnie tortownica 22cm) wyłożonej papierem do pieczenia układamy na wierzchu owoce. Pieczmy ok 40-45 min w 180st. Po upieczeniu kiedy przestygnie posypujemy cukrem pudrem.
Wygląda apetycznie :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie, szkoda że nie mam już zapasów mrożonek
OdpowiedzUsuńSama bym takie chętnie zjadła ;-)
OdpowiedzUsuńTakie ciasta bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne musiało być :)
OdpowiedzUsuńIzo podoba mi się Twoje nowe miejsce w sieci. Ciasta nawet nie muszę komentować, bo jak zawsze jest pysznie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńŁadnie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCiasto bardzo apetyczne, ja znalazłam w zamrażalniku czerwone porzeczki, może wykorzystam przepis :)
Dawno nie piekłam takiego ucierańca!
OdpowiedzUsuńMinimalna ilość skałdników, a wyżerka że ho ho, znaczy smakowita :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasto :) Lubię takie robić w lato, kiedy jest masa świeżych owoców :)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze całe mnóstwo zamrożonych owoców. To już chyba najwyższa pora na wykorzystanie.
OdpowiedzUsuń