...mięciutkie puszyste bułeczki z jeżynami posypane dużą ilością kruszonki ja dodatkowo polałam je jeszcze lukrem. Do ciasta można dodać serek homogenizowany, serek kanapkowy bądź zwykły twaróg.
Ciasto podczas wyrabiania jak i formowania bułek jest dość luźne ale takie ma właśnie być i warto nieco pomęczyć się. Z podanych składników wychodzi około12 średnich bułek.
ciasto:
2,5 szkl mąki pszennej
2 jajka
1/3 kostki masła
ok 3/4 szkl mleka
3 łyżki cukru
150g białego sera, serek homogenizowany, lub serek kanapkowy
1/2 łyżeczki soli
25g drożdży
nadzienie:
ok 400g jeżyn
2 łyżki cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
kruszonka (ja robię na oko)
100g mąki
60g rozpuszczonego masła chłodnego
60g cukru
łyżeczka cukru waniliowego
2,5 szkl mąki pszennej
2 jajka
1/3 kostki masła
ok 3/4 szkl mleka
3 łyżki cukru
150g białego sera, serek homogenizowany, lub serek kanapkowy
1/2 łyżeczki soli
25g drożdży
nadzienie:
ok 400g jeżyn
2 łyżki cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
kruszonka (ja robię na oko)
100g mąki
60g rozpuszczonego masła chłodnego
60g cukru
łyżeczka cukru waniliowego
do miski wsypujemy mąkę, robimy "dołek" wkruszamy drożdże, dodajemy łyżeczkę cukru i zalewamy ciepłym mlekiem. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 10 minut do wyrośnięcia.
Następnie dodajemy resztę cukru, jajka, miękkie masło, szczyptę soli, biały ser i resztę mleka. Zagniatamy na gładkie i elastyczne ciasto; w razie potrzeby można dosypać, ponownie przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1-1,5 godz do wyrośnięcia.
Ciasto dzielimy na 12 części. Każdą cześć rozpłaszczamy nakładamy hojnie nadzienia i zlepiamy. układamy na blasze wyłożonej papierem złączeniem w dół; odstawiamy przykryte ściereczką na ok 20 minut.
W tym czasie przygotowujemy nadzienie: mieszamy jeżyny z cukrem i mąką.
Następnie dodajemy resztę cukru, jajka, miękkie masło, szczyptę soli, biały ser i resztę mleka. Zagniatamy na gładkie i elastyczne ciasto; w razie potrzeby można dosypać, ponownie przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1-1,5 godz do wyrośnięcia.
Ciasto dzielimy na 12 części. Każdą cześć rozpłaszczamy nakładamy hojnie nadzienia i zlepiamy. układamy na blasze wyłożonej papierem złączeniem w dół; odstawiamy przykryte ściereczką na ok 20 minut.
W tym czasie przygotowujemy nadzienie: mieszamy jeżyny z cukrem i mąką.
Wszystkie składniki kruszonki razem mieszamy i rozdrabniamy rękoma. Bułeczki posypujemy kruszonką i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok 20-25 min w 170st. Upieczone bułeczki wykładamy na kratkę do ostudzenia.
That looks fabulous and perfect for a cup of tea :-)
OdpowiedzUsuńTe bułeczki wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńAbsolutely delicious!
OdpowiedzUsuńNa pewno są równie smaczne jak pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje kuszące fotki,a bułeczki wyglądają bardzo smacznie :-)
OdpowiedzUsuńpyszne buleczki :)
OdpowiedzUsuńich opis działa pobudzająco, ślinka cieknie, piękne bułeczki <3
OdpowiedzUsuńŚliczne bułeczki :) szkoda, że nigdzie nie mogę kupić drożdży :(
OdpowiedzUsuńMoze dostaniesz jeszcze suche drozdze :)
UsuńWyglądają mega smacznie <3
OdpowiedzUsuńIdealne buleczki, super :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWyglądają niezwykle apetycznie!
OdpowiedzUsuńCudowne!
OdpowiedzUsuńGreat post, love it!
OdpowiedzUsuńIf you want that we follow each other let me know by leaving a comment on my post --> https://beautyshapes3.blogspot.com/2020/03/croatian-literature-what-to-read-during.html
Warto osłodzić sobie życie :)
OdpowiedzUsuńCudowne kochana. Uwielbiam drożdżowe wypieki :-)
OdpowiedzUsuńWidać, że rozpływają się w ustach :) Mniam!
OdpowiedzUsuńPycha, uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńPyszności u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe!
OdpowiedzUsuńZjadłabym nie jedną...
Ale fajnie, wszystkie pieczemy drożdżówki - pocieszajki :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam po prostu drożdżowe bułeczki. Piekłam wczoraj sama. Z trochę innego przepisu, który dostałam jakiś czas temu od koleżanki ale w sumie podobnego do tego. Uzyłam dżemu wiśniowego, który sama robiłam w ubiegłym sezonie z miejscowej wiśni.
OdpowiedzUsuńDrugie moje ulubione nadzienie to nadzienie z jabłkami :)
Wczoraj jak upiekłam bułeczki to praktycznie po godzinie już połowy nie było ( tak sie do nich dorwali mąż z dzieciakami).
Ależ za mną chodzą!
OdpowiedzUsuńI mam mak do zużycia...
:)
Bułeczki są przepyszne. Przygotowałam dwie wersje - z malinami i z borówkami. Jak tylko będzie sezon na jeżyny przygotuje oryginał!
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomysł na wykorzystanie moich mrożonych jeżyn. Mogą być mrożone, prawda?
OdpowiedzUsuńtak ;) ja też robiłam z mrożonych
Usuń