piątek, 22 lipca 2011

Kartoffelsalat...

 

 

...czyli niemiecka sałatka ziemniaczana. A skoro niemiecka dodaję ją do akcji "F1 od Kuchni" bo w ten weekend mamy GP   Niemiec na torze Hockenheim . Oryginalny niemiecki przepis znaleziony na portalu "Wielkie żarcie". Sałatka średnio fotogeniczna ale pysznaaaa, robiłam ją w tym tyg już dwa razy.

 

 

 



ziemniaki, najlepsze są odmiany kleiste, nie sypkie
cebula (najlepiej dymka)
ocet winny
sól
cukier
pieprz
majonez

opcjonalnie:
jajka na twardo
szynka gotowana (na bogato ;p )

 

ziemniaki gotujemy w mundurkach ciepłe obieramy, kroimy w słupki lub plasterki. Posiekaną cebulkę zalewamy gorącą wodą (ok 300 ml), dodajemy kilka łyżek białego octu winnego, łyżkę cukru, sól. Zalewa powinna być słodko-kwaśna. Gorącą marynatą zalewamy ciepłe ziemniaki. Odstawiamy na 2-3 godziny aż wystygnie, a ziemniaki nabiorą specyficznego smaku.
Zlewamy marynatę uważając, żeby nie uciekło za dużo cebulki dodajemy majonezu i ewentualnych ekstra dodatków doskonała do potraw z grilla i innych dań mięsnych zamiast tradycyjnych ziemniaków...

            

                          

19 komentarzy:

  1. Sałatka wygląda bardzo apetycznie, chętnie bym spróbowała ...

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kamila.pychaciasta23 lipca 2011 21:19

    Uwielbiam tę sałątkę, robię ją, bo jest pychaaaa! Az się głodna zrobiłam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam ... uwielbiam sałatki ziemniaczana: )Tą Twoja chętnie się poczęstuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śladami Słodkiej Babeczki25 lipca 2011 14:53

    Wiele razy już jadłam taką sałatkę, ale jakoś nigdy sama jej nie robiłam... Czas to w końcu zmienić:) Twoja wygląda bardo apetycznie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie sałatki

    OdpowiedzUsuń
  6. O, u mnie tez salatka ziemniaczana - tylko w wersji z samym octem i olejem :) I zgadzam sie - pyyyszna! :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takiej sałatki jeszcze nie jadłam.
    A sałatka wygląda BARDZO apetycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam te smaki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. pieczarka mySia26 lipca 2011 01:21

    Zostalas nominowana prawie do Oscara ; ), a napewno do miana posiadacza cudownego bloga :)
    Zapraszam do zabawy :)
    http://pieczarkamysia.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  10. dziś znów hurtem...;) dziękuję Wam bardzo za komentarze...;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię takiej ziemniaczanej sałatki, pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyróżniłam Cię na swoim blogu. Zapraszam do zabawy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Salvador Dali28 lipca 2011 12:54

    Wyróżniłam cię na swoim blogu;) Zapraszam do zabawy! Szczegóły na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mary...ja też lubię i dziękuje bardzo za wyróżnienie
    Karolino...dziękuję za wyróżnienie miło mi;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znałam do tej pory takiej sałatki Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. srebrnalyzka1 maja 2012 20:32

    salatka fajna robie podobna. Jedyne co mi w niej nieco przeszkadza to to, jak ja nazwalas:) Poprawna pisownia tej saltki brzmi...Kartoffelsalat. Jesli Cie urazilam serdecznie przepraszam. Pozdrawiam Graszka

    OdpowiedzUsuń
  17. Graszko ależ oczywiście że sie nie czuję sie dotknięta każdy komentarz jest dla mnie ważny. A że z j. niemieckim nie mam nic wspólnego a nazwę przekopiowałam sobie nawet nie wiedząc ze jest błędna...pozdrawiam serdecznie i nazwe poprawię ;)))

    OdpowiedzUsuń
  18. srebrnalyzka5 maja 2012 18:22

    Dziekuje Izo za wyrozumialosc:))) i przyznam, ze w co jak w co ale kartoflane salatki Niemcow moge osobiscie z czystym sumieniem polecic. Mieszkam tu bowiem od wielu lat i z nie jednego pieca chleb jadlam. I ja Cie serdecznie pozdrawiam i dodam, ze nadal tu bede z przyjemnoscia zagladala:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Graszko...ja tez bardzo lubię ziemniaczane salatki i teraz na pewno będzie sie ich u mnie coraz więcej pojawiało:)) pozdrawiam i dziekuję za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń